Podróż Gdzieś Tam w Polsce cz. II ...
Lublin (łac. Lublinum, jid. לובלין, lit. Liublinas, ros. Люблин) – miasto na prawach powiatu, stolica województwa lubelskiego. Położony na Wyżynie Lubelskiej nad rzeką Bystrzycą, historycznie w Małopolsce.
Był miastem królewskim Korony Królestwa Polskiego. Miasto posiadało prawo do czynnego uczestnictwa w akcie wyboru króla.
Jest największym polskim miastem po wschodniej stronie Wisły, 2. co do wielkości w Małopolsce, a 9. w kraju pod względem liczby ludności (343 598 mieszkańców) oraz 15. pod względem powierzchni (147 km²). Centralne miasto aglomeracji lubelskiej.
Położenie i warunki naturalne Położenie Wyżyny Lubelskiej na mapie Polski
Lublin to największe miasto w Polsce na wschód od Wisły, położone na północnym skraju Wyżyny Lubelskiej, nad rzeką Bystrzycą, na wysokościach 163-238 m n.p.m. Miasto leży na środkowym wschodzie Polski, a dolina Bystrzycy dzieli miasto na dwie odmienne krajobrazowo części:
- lewobrzeżną, stanowiącą część Płaskowyżu Nałęczowskiego z urozmaiconą rzeźbą terenu, głębokimi dolinami i starymi wąwozami lessowymi,
- prawobrzeżną, stanowiącą część Płaskowyżu Świdnickiego i Wyniosłości Giełczewskiej, z rzeźbą bardziej płaską i mniej urozmaiconą.
Kilkanaście kilometrów na północ od miasta roztacza się już Niż Polski.
Historycznie położony jest w Małopolsce. Początkowo znajdował się ziemi sandomierskiej i województwie sandomierskim. Następnie wraz z ziemią lubelską w 1474 r. stał się stolicą województwa lubelskiego.
Miasto leży na Wyżynie Lubelskiej (na granicy Płaskowyżu Nałęczowskiego, Płaskowyżu Świdnickiego i Wyniosłości Giełczewskiej), nad rzeką Bystrzycą – lewobrzeżnym dopływem Wieprza. Na terenie miasta do Bystrzycy wpadają dwie strugi: Czerniejówka i Czechówka. Prócz tego przepływa przez miasto czwarta rzeka – Nędznica zwana również Krężniczanką.
Kraśnik – miasto i gmina w województwie lubelskim, w powiecie kraśnickim, położone 49 km na południowy zachód od Lublina. W latach 1975-1998 miasto administracyjnie należało do województwa lubelskiego.
Miasto położone jest w Małopolsce (początkowo w ziemi sandomierskiej, a następnie na ziemi lubelskiej).
Według danych z 30 czerwca 2004 miasto miało 36 256 mieszkańców.
Położenie
Kraśnik leży na Wyżynie Lubelskiej, 49 km na południowy-zachód od Lublina. Miasto rozciąga się wzdłuż rzeki Wyżnicy po obu jej stronach na Wzniesieniach Urzędowskich.
W okolicach miasta swój początek ma Roztocze Zachodnie.
Annopol – miasto w woj. lubelskim, w powiecie kraśnickim, w pobliżu Wisły, na skraju Małopolskiego Przełomu Wisły. Miasto położone jest w Małopolsce, w ziemi lubelskiej.
Miejscowość jest siedzibą władz miejsko-wiejskiej gminy Annopol.
W latach 1975-1998 miasto administracyjnie należało do woj. tarnobrzeskiego.
W Annopolu znajduje się most przez Wisłę w ciągu drogi krajowej nr 74. Przez miasto przebiegają również drogi wojewódzkie nr 824 i droga wojewódzka nr 854. Według danych z 31 grudnia 2004 miasto miało 2679 mieszkańców.
Historia
Annopol powstał na byłych gruntach wsi Rachów, która była w XVI i XVII wieku własnością szlacheckich rodzin Rachowskich, Czyżowskich, Morsztynów i Tymińskich.
Po rozbiorach Polski, decyzją władz rosyjskich z lat 1868-1870 Annopol stracił prawa miejskie. Z dniem 1 stycznia 1996 roku, Rada Ministrów nadała miejscowości ponownie status miasta. W 1914 r. w pobliżu Annopola przeprawiły się przez Wisłę oddziały Legionów Polskich.
W XVII i XVIII stuleciu w miejscowości zaczęli osiedlać się Żydzi, choć najstarsze dokumenty potwierdzające ich obecność w mieście pochodzą dopiero z XVIII stulecia. W 1764 r. mieszkało ich tu 136, a w 1787 r. 106, co stanowiło 44% ogółu mieszkańców. Z czasem następował wzrost liczebności ludności żydowskiej – w 1897 r. w Annopolu mieszkało 575 wyznawców religii mojżeszowej, a w 1921 r. 1251, co stanowiło 72,9% ogółu ludności. Annopolscy Żydzi zajmowali się głównie handlem zbożem i bydłem, propinacją alkoholu, dzierżawą karczm, składów solnych i sadów, a także rzemiosłem i lichwą. Podczas okupacji niemieckiej utworzono getto, którego mieszkańców wywieziono w 1942 r. częściowo do obozów pracy przymusowej, a częściowo do getta w Kraśniku i potem do obozu w Bełżcu, gdzie zostali zamordowani. Żydzi w Annopolu mieli dwie synagogi – starą i nową i dwa cmentarze – stary i nowy.
Annopol powstał na gruntach notowanej już od XV w. wsi Rachów.
W roku 1415 była to własność szlachecka Jana Dłoto ze Słupia (Słownik Historyczno-Geograficzny Lubelszczyzny, strona 193).
W następnych stuleciach powstał port rzeczny na Wiśle. Wykorzystując ten fakt właściciele lokowali tutaj miasto.
Pierwsza informacja o jego istnieniu pochodzi z 1724 r., kiedy to „Rachów” otrzymał przywilej na jarmarki. Nowy dokument na nie dostał właściciel J.T. Morsztyn w 1740 r. Z kolei w 1761 r. Antoni Jabłonowski wystawił dokument, którym nadał miastu, na cześć swej żony Anny, nazwę Annopol. Jednakże, jak to było w przypadku wielu lokowanych miast, nowa nazwa nie od razu się przyjęła.
Wielokrotnie, jeszcze w drugiej połowie XVIII w., nazywano to miasteczko „Rachowem”. Tak było w 1atach 1765 i 1778. W 1781 r. po raz pierwszy w spisach oficjalnych odnotowano „Annopol”. Podobnie zapisano w latach 1786 i 1787, zaś w 1790 r. ponownie widnieje Rachów miasteczko. W 1792 r. zwano je Hannopol, zaś w wizytacji kościelnej z 1806 r. zapisano „oppidum Annopol seu Rachów”, co oznacza, iż w dalszym ciągu obydwie nazwy były w użyciu. Od 1827 r. już jest Annopol i tak do dzisiaj.
Zbliżając się do Annopola, zastanawiałem się nad wielkością tej miejscowości. Jakby "dzisiaj miało być odkryte" skojarzyłem sobie je tylko z komunikatami o stanie wód w Polsce. Za nim tam dotarłem, mijałem jakieś drogowe informacje o starym cmentarzu rzydowskim i czymś tam jeszcze. W zasadzie nie znalazłem nic oprócz górującego nad miastem kościoła i kilku obelisków upamiętniających w centrum miasteczka. Prawdę mówiąc, nie zdążyłem skoncentrować się na poszukiwaniach atrakcyjnych architektonicznie i kulturowo miejsc gdyz spotkałem tam przemiłą, piękną i odważną cyklistkę, podążającą swoim "programem". Po pożegnaniu się przed kościołem obserwowałem ją chwilkę wiodąc za nią oczyma. Jej swoboda poruszania się w terenie wskazywała, że dokładnie wie gdzie chce jechać, jakby tę miejscowość znała od lat. A może już wcześniej przede mną zapoznała się ze strukturą miasta i dlatego z taką pewnością wjechała w wąską, prowadzącą do nikąd uliczkę i zniknęła mi z oczu? Pomyślałem sobie : zabładziła?! Kiedy na spokojnie, już w domu, zasiadłem przed mapą Annopola, uzmysłowiłem sobie, że Ritta dokładnie realizowała swój plan. Na przydrożnym bazarku zaopatrzyłem się w soczyste jabłka i jakiś witaminowy napój. Porozmawiałem z lokalnymi handlarzami, którzy z uśmiechem na ustach dopytywali się czy gdzieś po drodze nie spotkałem rosyjskich separatystów. Rozbawiony i wyluzowany skierowałem swe kroki na wyjazd z Annopola w kierunku mostu na Wiśle. Z wysokiego wzniesienia przy drodze, popatrzyłem przez chwilkę na sam most i cały tren w okół tego miejsca. Zanim puściłem się z impetem w dół trasy, spotkałem na górze utrudzonego, lokalnego rowerzystę, podążającego w przeciwnym kierunku. Poczęstowałem go jabłkiem i tyle było mojej zabawy z miastem Annopol. Wielokrotnie to powtarzam, że z perspektywy czasu żałuję nie znalezionych atrakcji i chwil uniesienia, które mogłyby jeszcze bardziej "dosolić" moje podróże.
Ostrowiec Świętokrzyski – miasto w województwie świętokrzyskim. Siedziba władz powiatu ostrowieckiego. Prawa miejskie od 1613. Ośrodek przemysłowy: huta żelaza i zakład metalurgiczny, zakłady materiałów ogniotrwałych, odzieżowe, spożywcze; przemysł chemiczny, poligraficzny i drzewny. Według danych GUS z sierpnia 2012 miasto posiadało 73 300 mieszkańców.
Położenie
Miasto położone jest nad Kamienną, do której uchodzą tu rzeki: Szewnianka, Modła i Struga Denkowska. Jego północna część znajduje się na Przedgórzu Iłżeckim, a południowa na skraju Wyżyny Opatowskiej. Kilkanaście kilometrów na południowy zachód od miasta rozpościera się Pasmo Jeleniowskie, Gór Świętokrzyskich.
Nieopodal Ostrowca znajduje się rezerwat archeologiczny w Krzemionkach, z neolityczną kopalnią krzemienia, a także liczne zabytki związane z historią Staropolskiego Okręgu Przemysłowego.
Od północnego zachodu miasto sąsiaduje z gminą miejsko-wiejską Kunów. Ze wszystkich pozostałych stron Ostrowiec otaczają tereny gminy wiejskiej Bodzechów. Siedziba jej władz znajduje się w Ostrowcu przy ul. Mikołaja Reja.
Ostrowiec Świętokrzyski jest punktem początkowym niebieskiego szlaku rowerowego prowadzącego do Skarżyska-Kamiennej oraz zielonego szlaku rowerowego im. Witolda Gombrowicza. Na terenie miasta znajduje się czerwony szlak rowerowy im. Mieczysława Radwana.
Przez Ostrowiec przebiegają szlaki komunikacyjne:
- droga krajowa nr 9: Radom – Ostrowiec – Barwinek (granica państwa)
- linia kolejowa nr 25: Łódź Kaliska – Ostrowiec – Dębica
- droga wojewódzka nr 751: Suchedniów – Nowa Słupia – Ostrowiec
- droga wojewódzka nr 754: Ostrowiec – Solec nad Wisłą – Gołębiów
- droga wojewódzka nr 755: Ostrowiec – Ożarów – Kosin.
Według danych z roku 2002 Ostrowiec Świętokrzyski ma obszar 46,41 km², w tym:
- użytki rolne: 40%
- użytki leśne: 10%
Miasto stanowi 7,53% powierzchni powiatu.
Starachowice (w latach 1939-1949 Starachowice-Wierzbnik) – miasto w województwie świętokrzyskim, w powiecie starachowickim. Położone na pograniczu Gór Świętokrzyskich i Przedgórza Iłżeckiego. Leży w dolinie rzeki Kamiennej i jest otoczone rozległymi lasami – pozostałością Puszczy Świętokrzyskiej.
Do 1954 roku siedziba wiejskiej gminy Styków. W latach 1975–1998 miasto administracyjnie należało do województwa kieleckiego. Według danych z 31 grudnia 2013 miasto miało 51 158 mieszkańców.
Historia
W miejscu obecnych Starachowic istniała kuźnica, dzierżawiona w XVI wieku przez Starzechowskich, stąd prawdopodobnie nazwa miejscowości. Obok kuźni na terenie obecnego miasta istniało miasto Wierzbnik (dziś stanowiący najstarszą, zabytkową część Starachowic).
Do 1817 r. osada stanowiła własność zakonu cystersów z Wąchocka, którzy w 1789 r. zbudowali tu wielki piec. W 1815 r. hutę przejął rząd Królestwa Polskiego. W 1 połowie XIX w. Starachowice stały się największym ośrodkiem przemysłu metalowego w Królestwa Polskiego, częścią tzw. Staropolskiego Zagłębia Przemysłowego, wg planu Stanisława Staszica – rozbudowy przemysłu żelaznego wzdłuż rzeki Kamiennej z głównym ośrodkiem w Starachowicach (1817 r.) realizowanego pod kierunkiem Ksawerego Druckiego-Lubeckiego. W 1899 roku uruchomiono wielki piec, osada stała się ważnym ośrodkiem wydobycia i hutnictwa żelaza. W 1939 roku połączono Wierzbnik, osadę fabryczną Starachowce oraz wieś Starachowice i utworzono Starachowice-Wierzbnik. W 1949 roku zmieniono nazwę całej miejscowości na Starachowice.
W dwudziestoleciu międzywojennym Starachowice były ważnym ośrodkiem przemysłu zbrojeniowego, z racji swojego położenia w Centralnym Okręgu Przemysłowym, odbywała się tu produkcja licencjonowanych dział „Bofors”. Działały liczne kopalnie rud żelaza, huta (stąd herb miasta skrzyżowane narzędzia hutnicze i górnicze) do której gęstą siecią kolei wąskotorowej dowożono rudy z okolicznych kopalń. W czasie II wojny światowej w Wierzbniku (zamieszkiwanym w dużej części przez Żydów) utworzono getto, po jego likwidacji w 1942 roku Żydów przewieziono do obozów w Auschwitz-Birkenau i Treblince. Na pamiątkę bitwy o Starachowice stoczonej we wrześniu 1939 roku przy jednym z ważniejszych skrzyżowań stoi armata wojenna upamiętniająca bohaterów miasta. Po wojnie w 1948 roku w Starachowicach utworzono Fabrykę Samochodów Ciężarowych „Star” im. Feliksa Dzierżyńskiego. FSC „STAR” przez lata była głównym pracodawcą w mieście, zatrudniała ponad 20 tysięcy robotników. To dzięki niej Starachowice dynamicznie się rozwinęły i rozbudowały, powstały liczne osiedla mieszkaniowe o wysokim standardzie. Miasto było ważnym ośrodkiem motoryzacyjnym w PRL. Oprócz FSC, działały również inne zakłady, tj. jedyny w Polsce Zakład Topienia Bazaltu (prowadzi produkcję do dziś), Starachowickie Przedsiębiorstwo Przemysłu Drzewnego (jeden z trzech największych w tym czasie zakładów tartacznych w Polsce), oraz do 1968 roku działał wielki piec. Jednak wraz z upadkiem centralnie zarządzanej gospodarki, upadła monokultura zatrudnienia. FSC „STAR” tak jak była przyczyną sukcesu gospodarczego Starachowic, tak stała się przyczyną problemów miasta. Załamanie eksportu na przełomie lat 80. i 90. XX wieku do krajów bloku wschodniego, spowodowało znaczne zwolnienia. Fabryka przyniosła miastu falę bezrobocia[potrzebne źródło], sama w latach 90. miała kilku właścicieli, zakład podzielono. W końcu lat 90. właścicielem został koncern MAN, obecnie w fabryce MAN Bus produkowane są szkielety autobusów. Również w tym czasie w mieście utworzono Specjalną Strefę Ekonomiczną „Starachowice”, dzięki której liczba bezrobotnych spadła.
Wąchock – miasto w woj. świętokrzyskim, w powiecie starachowickim, siedziba miejsko-wiejskiej gminy Wąchock.
Według danych z 30 czerwca 2009 roku, miasto miało 2747 mieszkańców.
Wąchock jest członkiem stowarzyszenia Unia Miasteczek Polskich.
Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1179 roku, wtedy to biskup krakowski Gedko ufundował klasztor cystersów. Pierwsi zakonnicy przybyli do Wąchocka z francuskiego opactwa Morimond. W XIII w. klasztor został samodzielnym opactwem, a dzięki darowiznom władców, rycerstwa i szlachty stał się w późniejszych wiekach jednym z bogatszych klasztorów na ziemiach polskich. Cystersi z Wąchocka przyczynili się do rozwoju przemysłu nad Kamienną, zakładając kopalnie i zakłady metalowe w Bzinie, Mostkach, Parszowie, Wąchocku i Starachowicach. Miasteczko i klasztor kilkakrotnie były niszczone przez pożary i najazdy obcych wojsk, m.in. w latach 1259–1260 przez Tatarów, w czasie potopu szwedzkiego i w 1657 przez wojska Jerzego Rakoczego. Klasztor został skasowany w 1819, a budynki i pozostałe dobra przeszły na własność państwa. Zakonnicy wrócili do klasztoru w 1951, który w 1964 podniesiony został ponownie do rangi opactwa.
Miejscowość pomimo istnienia zamożnego i wpływowego klasztoru nigdy nie osiągnęła szczególnego znaczenia administracyjnego i gospodarczego, do czego starali się nie dopuścić biskupi krakowscy i benedyktyni z opactwa na Świętym Krzyżu. Klasztor nieustannie toczył procesy majątkowe z okoliczną szlachtą i benedyktynami, najgłośniejszy dotyczył lokacji miasta Wierzbnika, założonego w 1624 przez ks. Bogusława Boxę-Radoszewskiego, opata benedyktynów ze Świętego Krzyża, jakoby na gruntach cystersów. W 1315 powstała w Wąchocku komora celna, która przetrwała do 2 poł. XV w. W 1454 król Kazimierz Jagiellończyk nadał miejscowości prawo miejskie magdeburskie. Ponieważ statut fundacyjny klasztoru cystersów nadawał przeorowi prawa do wszystkich złóż mineralnych w okolicy Wąchocka nad rzeką Kamienną, powstały tu w średniowieczu pod zarządem klasztornym liczne kuźnie. W 1500 r. Wąchock mógł się pochwalić 22 spośród ogólnej sumy 289 kuźni zarejestrowanych na terenie Królestwa Polskiego. Jeszcze ok. 1850 w miasteczku poza klasztorem i fabryką znajdowały się tylko trzy domy murowane.
W styczniu 1863 gen. Marian Langiewicz przeprowadził w mieście koncentrację powstańców, którzy mieli iść na Warszawę. 1400 ludzi założyło tutaj obóz warowny. 3 lutego 1863 doszło do bitwy z wojskami rosyjskimi.
W latach międzywojennych w budynkach dawnego klasztoru mieściło się państwowe progimnazjum.
W 1903 wielka powódź na rzece Kamiennej zniszczyła ujęcie wody i zalała część miejscowości.
W czasie okupacji niemieckiej w okolicy miasta działało Zgrupowanie Partyzanckie Armii Krajowej „Ponury” pod dowództwem legendarnego mjr Jana Piwnika. W mieście stoi jego pomnik.
1 stycznia 1994 r. Wąchock odzyskał prawa miejskie, utracone w 1869 w ramach rosyjskich represji za pomoc powstańcom styczniowym.
Po nocnym, spokojnym śnie w starachowickim blokowisku, po królewskim śniadaniu u mojej swatki tak na prawdę nie umiałem zmobilizować się do dalszej wędrówki. Rodzinny nastrój sprawił, że chciało się troszkę porozmawiać o tym i tamtym. Czas uciekał a ja na siłę pakowałem "manatki" i żegnałem się z przyjaciółmi. Tu odpowiedni moment by wspomnieć o wielkiej życzliwości Danusi, jej sąsiadki, która przechowała mój rowerek w swojej piwnicy, czy przemiłego Bogusława. Żal było wsiadać na rower ze słowami "żegnam się dziś z Wami i do nastepnego zobaczenia". Ostatnie machnięcia ręką za sobą, ostatnie spojrzenia na przyjaciół i przede mną ostatnie obrazy (nieliczne) z gościnnych Starachowic. Z dziwnym zjawiskiem spotykam się na ulicach terenu przez, który przemierzam. Zapytani ludzie o jakieś atrakcje odpowiadają zdawkowo " tu nic nie ma ciekawego". Jestem troszkę zaskoczony i nie dowierzam. Poddaję się, i nie staram się na siłę znaleźć czegoś, czego nie widzą tubylcy. Kieruję się w stronę Wąchocka, którą to miejscowość zarekomendowała mi Danusia. Pomyślałem sobie, że na pewno będzie śmiesznie ale z zaciekawieniem podążałem przd siebie. Byłem i jestem bardzo mile zaskoczony tą małą, wielce historyczną miejscowością. To nie tylko rzeka, z której na zakolach wypadają ryby ani sołtys zwijający na noc asfalt. To miejsce i miejscowość, które wprawiają w osłupienie swą historyczną złożonością. Zamieszczony przeze mnie zarys Klasztoru Cystersów sprawił, że Wąchocka nie będę od tej chwili kojarzył z anegdotami i śmiesznym kawałami. Wąchock zasługuje na wielki szacunek.
Historia – wieś Kamienna
Tu, gdzie dziś istnieje i rozwija się miasto Skarżysko-Kamienna 500 lat temu istniała niewielka osada, skupiająca się wokół sadzawki i kuźnicy rodu Szydłowieckich. Sadzawka powstała na brzegu rzeki Kamiennej na wschód od dużych cysterskich osad. Rozwój Kamiennej związany był ściśle z funkcjonowaniem kuźnicy żelaza, która przechodziła z rąk do rąk i dzierżawiona była między innymi przez znaną rodzinę kuźników Duracz. Wieś systematycznie rozwijała się, a podstawą tego rozwoju była produkcja wyrobów z żelaza. Stały rozwój osady przerwały rozbiory Polski, a Kamienna w drodze licytacji znalazła się w rękach Anny Sapieżyny z rodu Zamoyskich. III rozbiór to wejście w skład zaboru pruskiego, a następnie do Księstwa Warszawskiego. Przyspieszenie rozwoju Kamiennej przypadło na czasy Królestwa Polskiego. Powstały fryszerki, węglarnie, młyn, browar, kuźnia i inne mniejsze obiekty przemysłowe. W Kamiennej produkowano alkohol, ale też rozwijała się produkcja rolnicza. W XIX wieku w wyniku uwłaszczenia włączono do Kamiennej sąsiednie wsie, powiększając jej terytorium.
Historia – rozwój miasta
W 1866 r. Kamienna była już znaczącą osadą. Zamieszkiwało ją 356 osób, w 80 drewnianych domach, a do I wojny światowej ich liczba wzrosła do 7,5 tysiąca. Pod koniec XIX wieku powstały nowe fabryki, w tym zakłady żelazne z odlewnią i wielkim piecem, „Stalownie Skarżysko”, tartak, fabryka cementu, fabryka beczek i mebli giętych, pilników oraz kilka innych. Plusem była też nowa linia kolejowa. W 1911r. osada zostaje podniesiona do rangi gminy, a od 1923 r. została miastem. W okresie międzywojennym ulokowano tu Państwową Fabrykę Amunicji, wokół której rozrosła się tez infrastruktura osiedla robotniczego. W latach 1929-1931 zbudowano Fabrykę Tlenu, powstało miasteczko kolejarzy, wprowadzono elektryczność. Duże znaczenie dla miasta miała produkcja militarna. Zarówno podczas wojny fabryki zaopatrywały w amunicję polskich żołnierzy, jak i po niej, podczas zimnej wojny i koreańskiego konfliktu, fabryka zbrojeniowa w Skarzysku-Kamiennej przyniosła miastu duże korzyści. Współcześnie do największych zakładów pracy należą: Zakłady Metalowe "Mesko" S.A.
I coś dla takich jak ja na przyszłość, kiedy przybędą tu tak zupełnie spontanicznie by nie musieli pytać "lokalsów".
Zabytki
Skarżysko-Kamienna nie tylko jest miastem młodym, ale jeszcze przez kilkaset lat rozwijało się głównie jako wieś rzemieślniczo-rolnicza, a więc trudno tu poszukiwać wielkich kościołów i monumentalnych zamków. Najważniejszy jest oczywiście kościół pod wezwaniem św. Józefa z 1928 roku, czyli wybudowany całkiem niedawno oraz drugi neogotycki kościół parafii pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego z 1923 roku. Nieco starszy, bowiem pochodzący z XIX wieku jest budynek dzisiejszego Muzeum im. Orła Białego, w stylu klasycystycznym, należący dawniej do huty Rejów. Z dawniejszych obiektów przemysłowych zachował się fragment wielkiego pieca, pochodzący z XVIII wieku. W skład pozostałości wchodzą fundamenty, mur oporowy i kanał przepustowy. Z XIX wieku pochodzi też Dróżniczówka, wieża gichtociągowa Zakładu Wielkopiecowego, domek fabrykanta oraz cmentarz z XIX wieku. Kulturę i religię żydowską, która pojawiła się tu przed wojną reprezentuje pięciokątna synagoga z 1915 roku.
Atrakcje przyrodnicze
Skarżysko-Kamienna położone jest w niezwykle ciekawym przyrodniczo miejscu, na skraju Puszczy Świętokrzyskiej, w otoczeniu rzek i u podnóża Gór Świętokrzyskich. Miasto znajduje się w kotlinie otoczonej zielenią. Rzeka nie płynie regularnie, ale tworzy zakola, oraz rozlewiska wiosenne. Miasto okalają kompleksy leśne, w tym parki krajobrazowe i obszary chronionego krajobrazu. W obrębie samego miasta znajduje się aż 2,7 tysiąca hektarów lasów. W mieście zlokalizowany jest również XIX-wieczny zbiornik retencyjny, określany jako Zalew Rejowski, albo Jezioro Rejowskie. Po stronie zachodniej zalewu znajduje się ośrodek rekreacyjny Rejów. Powierzchnia Zalewu wynosi 30ha.
Informacje ogólne
Powierzchnia 64,39 km²
Ludność 47,53 tys.
Gęstość 740 os./km²
Prawa miejskie 1923 rok
Nie wiem dlaczego ale to miasto wyobrażałem sobie za bardziej interesujące, kryjące w sobie jakieś ciekawostki. Tak więc i w Skarżysku-Kamiennej postanowiłem zapytać lokalnych mieszkańców, co i gdzie mogę zobaczyć? Małżeństwo w wieku 55 - 65 lat spojrzało porozumiewawczo na siebie i jakże zgodnie odpowiedzieli, że tak na prawdę to chyba nic. Uważam, że każda miejscowość ma swoją duszę i atrakcje, które należałoby umieć przekazać przybyszom. Myślę, że niektórzy ludzie to tak na prawdę nie znają swoich miast a ich główne drogi codziennej komunikacji to droga do pracy albo do kościoła. Troszkę to przykre. Rzecz zrozumiała, że zapytany nie może znać moich zainteresowań podróżniczych ale krótkie pytanie - " a co cię interesuje?" nie powinno byc problematyczne, prawda? Drugi zapytany gość ze wstydliwą skromnością potwierdził, że to mała miejscowość i nie ma co tu zbytnio zwiedzać czy zobaczyć ale z jego inicjatywy bynajmniej skierowałem swoje kroki w kierunku ogromnego koścoła czy dworca kolejowo - autobusowego. A jednak!...
Piotrków Trybunalski – miasto na prawach powiatu w centralnej Polsce, położone na zachodzie Równiny Piotrkowskiej. Drugie pod względem wielkości miasto w województwie łódzkim i 48. w Polsce. Był miastem królewskim.
Według danych z 31 grudnia 2013 miasto miało 75 903 mieszkańców.
PołożenieWedług danych z 1 stycznia 2011 powierzchnia miasta wynosiła 67,24 km².
Według danych z 2002 powierzchnia miasta to 67,26 km², co stanowi 0,37% powierzchni całego województwa łódzkiego. Struktura powierzchni miasta:
- użytki rolne 52%
- użytki leśne 21%
Miasto posiadało zakaz osiedlania się Żydów – przywilej de non tolerandis Judaeis. Dopiero w XVI w. ludność żydowska zamieszkała w okolicach Piotrkowa zaczęła przybywać na targi i jarmarki. W 1657 wojska Stefana Czarnieckiego dokonały krwawego pogromu Żydów w Piotrkowie. W 1679 król Jan III Sobieski zezwolił na założenie kahału, synagogi, kirkutu, mykwy, rzeźni i sklepów. W 1765 mieszkało tu 1107 Żydów. Piotrków Trybunalski był jednym z najważniejszych w Polsce żydowskich ośrodków wydawniczo-drukarskich.
W 1939 mieszkało tu ok. 11 tys. osób pochodzenia żydowskiego. W październiku 1939 Niemcy utworzyli tu pierwsze getto na ziemiach polskich. Uwięzili w nim ok. 25 tys. osób z Piotrkowa i okolic. W dniach 15-21 października 1942 ok. 22 tys. osób wywieźli do obozu zagłady w Treblince.
Łódź (Łódź i) – miasto na prawach powiatu w środkowej Polsce. Siedziba władz województwa łódzkiego, powiatu łódzkiego wschodniego oraz gminy Nowosolna. Przejściowa siedziba władz państwowych w 1945 roku.
Ośrodek akademicki (6 uczelni państwowych oraz 22 prywatne), a także kulturalny. Sześć kilometrów od centrum Łodzi znajduje się Międzynarodowy Port Lotniczy Łódź im. Władysława Reymonta.
Łódź jest trzecim miastem w Polsce pod względem liczby ludności zameldowanej (709 757) i czwartym pod względem powierzchni (293,25 km²). Przed przemianami polityczno-gospodarczymi w 1989 r. wiodący ośrodek przemysłu włókienniczego i filmowego.
Położenie
Łódź znajduje się w środkowej części województwa łódzkiego. Miasto jest położone na Wzniesieniach Łódzkich oraz Wysoczyźnie Łaskiej.
Według danych z 1 stycznia 2011 powierzchnia miasta wynosi 293,25 km².
Rozciągłość granic miasta południkowa (na południku 19°) wynosi 19,5 km (10′29″), a równoleżnikowa (na równoleżniku 51°) wynosi 17′49″. Łódź graniczy z miastami: Aleksandrów Łódzki, Konstantynów Łódzki, Zgierz, Pabianice, oraz z gminami: Aleksandrów Łódzki, Andrespol, Brójce, Ksawerów, Nowosolna, Pabianice, Rzgów, Stryków, Zgierz. Aglomeracja łódzka liczy około 1 100 000 mieszkańców.
Krzyżują się tu linie kolejowe z Warszawy i Koluszek, Torunia i Kutna, Poznania i Ostrowa Wielkopolskiego, oraz drogi krajowe z Gdańska i Torunia, z Konina, Wrocławia, Piotrkowa Trybunalskiego i Częstochowy oraz z Warszawy. W odległości ok. 10 km od miasta znajduje się skrzyżowanie transeuropejskich autostrad A1 i A2.
Historycznie obszar dzisiejszego miasta należał do ziemi łęczyckiej. W okresie I Rzeczypospolitej teren ten znajdował się w województwie łęczyckim.
W sierpniu 2003 roku z inicjatywy czytelników Gazety Wyborczej w Łodzi, zlokalizowano geograficzny środek miasta. Przeprowadzone pomiary wykazały, że geograficzny środek Łodzi znajduje się 100 metrów na południe od skrzyżowania ulic Tuwima i Przędzalnianej.
W Budynku EC-1 Zachód powstanie interaktywne Centrum Nauki i Techniki.
Centrum Nauki i Techniki będzie obiektem poświęconym udokumentowaniu i upamiętnieniu myśli technicznej zarówno architektonicznej, jak i energetycznej w powiązaniu z estetyką czasu i miejsca oraz funkcjonalnością typową dla elektrowni. W Centrum Nauki i Techniki powstaną trzy „Ścieżki Edukacyjne” powiązane z tematyką energii:
- ŚCIEŻKA ENERGETYCZNA
- ŚCIEŻKA HISTORII CYWILIZACJI I NAUKI
- ŚCIEŻKA „MIKRO ŚWIAT – MAKRO ŚWIAT”
Najważniejszą częścią Centrum Nauki i Techniki będą stałe ekspozycje (elementy ścieżek) składające się z interaktywnych urządzeń umożliwiających samodzielne przeprowadzanie działań i doświadczeń, obserwowanie i badanie określonego zjawiska fizycznego, reakcji chemicznej, czy struktury biologicznej przez zwiedzających.
Na terenie Centrum będą mogły zostać zaprezentowane również wybrane dyscypliny humanistyczne jak np. archeologia czy paleontologia i nauki społeczne. Centrum Nauki i Techniki będzie realizować cele w trzech ważnych obszarach: upowszechniania nauki, edukacji oraz rozwoju i promocji Łodzi i regionu.
Centrum Handlowe Manufaktura – największe centrum handlowo-usługowo-rozrywkowe w Polsce (powierzchnia najmu brutto: 110 000 m2), otwarte 17 maja 2006 roku w Łodzi, pomiędzy ulicami Zachodnią, Ogrodową, Drewnowską i Karskiego, na terenie dawnego kompleksu fabrycznego Izraela Poznańskiego.
Inicjatorem powstania Manufaktury był Cyprian Kosiński, mieszkający w Szwajcarii biznesmen o łódzkim rodowodzie, który wykorzystując swe kontakty na Zachodzie sprowadził do miasta kapitał (ok. 270 mln euro) z Grupy Rotschilda i w ten sposób doprowadził do budowy Manufaktury.
Otwarcie nastąpiło 17 maja 2006, po pięciu latach opracowywania projektu i prawie czterech latach renowacji. Powierzchnia całego centrum wynosi 27 ha (w tym 9 ha powierzchni po modernizacji i 9,5 ha powierzchni użytkowej nowo wybudowanej).
Centrum powstało na terenach dawnej fabryki Izraela Poznańskiego w Łodzi, jednego z największych fabrykantów łódzkich. Parcele zakupił Poznański w 1871 po zachodniej stronie „Nowego Miasta”, wzdłuż ul. Ogrodowej. Do końca XIX wieku powstał blisko 30 ha kompleks, na którym znajdowały się tkalnie, przędzalnia, bielnik i apretura, farbiarnia, drukarnia tkanin i wykończalnia, oddział naprawy i budowy maszyn, ślusarnia, odlewnia i parowozownia, gazownia, remiza strażacka, magazyny, bocznica kolejowa oraz kantor fabryczny, pałac fabrykanta i budynki mieszkalne dla robotników. Produkcja w fabryce nie odbywała się na zasadzie podziału pracy, więc nie można jej uznać za manufakturę.
Przebudowa dawnej fabryki została tak wykonana, aby częściowo zachować dawną atmosferę tego miejsca. Dominują tu zatem stare, pofabryczne budynki z czerwonej, nieotynkowanej cegły, które zostały jednak całkowicie przebudowane wewnątrz. Zamysł wpisuje się w rewitalizacyjne działania, popularne w miastach o przeszłości przemysłowej – mające na celu zachować atmosferę urbanistyczną z przeszłości z nowoczesnym zastosowaniem budowli. W sumie rewitalizacją objęto kilkanaście hal i budynków poprodukcyjnych, zaliczonych w 1971 obwieszczeniem Konserwatora Miasta Łodzi – Antoniego Szrama – wraz z przyległym pałacem, do czterech najcenniejszych zabytków przemysłowych miasta. Budynki zbudowane po 1930 r., które nie miały znaczenia historycznego, zostały zburzone.
Wizytówką kompleksu jest pięciokondygnacyjna była przędzalnia bawełny z czerwonej nieotynkowanej cegły przy ul. Ogrodowej, powstała w latach 1877–1878. 15 czerwca 2009 roku znalazł się w niej czterogwiazdkowy hotel andel's z największym w Łodzi centrum konferencyjnym. Hotel należy do austriackiej sieci Vienna International Hotels. Został on zbudowany przez austriacką firmę Warimpex. Pozostałe budynki na terenie Manufaktury mają zbliżony wygląd, ale wielkością ustępują przędzalni. Jedno z wejść na teren Manufaktury prowadzi przez dawną, główną bramę fabryczną przypominającą łuk triumfalny, z odrestaurowanymi żeliwnymi wrotami i mechanicznym, w pełni sprawnym zegarem. Zrekonstruowana brama wjazdowa – jedna z najokazalszych w środkowej Europie – składa się z 4500 elementów, waży 3,7 tony, ma 7,5 m wysokości oraz 4,8 m szerokości, a jej rekonstrukcja wymagała 10 miesięcy pracy 6 osób. Główna galeria sklepowa, która jest zupełnie nową konstrukcją zbudowaną ze szkła i stali, jest niższa od otaczających ją budynków ceglanych.
Architekturę obiektu łączącą historię i nowoczesność zaprojektowała firma Virgile&Stone z Londynu współpracująca z biurem architektonicznym z Lyonu – Sud Architectes. Pierwotnym architektem kompleksu budynków fabrycznych był od 1872 roku Hilary Majewski.
Na terenie Manufaktury odrestaurowano w sumie 90 000 m² obiektów z cegły, stworzono m.in. ponad 3-hektarowy rynek, wybudowano parkingi na 3500 samochodów, posadzono 600 drzewek w wieku 5 lat. Cała inwestycja pochłonęła ok. 200 mln euro. Inwestorami są francuskie firmy Paris Orléans i Foncière Euris. Developerem jest firma Apsys.
W Manufakturze poza sklepami znajdują się m.in.:
- Centrum rozrywki i rekreacji (w tym kino z 15 salami, w tym jedna z trójwymiarowym ekranem 3D, kręgielnia, sztuczna ściana wspinaczkowa (10,5 m wysokości, 28 stanowisk z linami, ponad 50 tras wspinaczki o różnym stopniu trudności), fitness klub i skate park.
- Kompleks kulturalny (oddział Muzeum Sztuki, Kinderplaneta, Muzeum Historii Miasta Łodzi, Muzeum Fabryki, Experymentarium – zalążek muzeum techniki, a także Międzynarodowe Centrum Promocji Mody).
- Kompleks ok. 60 restauracji i kawiarni
- Centrum samochodowe
W Manufakturze znajduje się ok. 260 sklepów (w tym 2 hipermarkety), część usługowa która zajmuje 12 000 m² powierzchni biurowych, w tym bank. W skład kompleksu wchodzi również czterogwiazdkowy hotel andel's z 200. pokojami.
W centrum Manufaktury znajduje się 3,5-hektarowy rynek. Organizowane są na nim koncerty, zawody sportowe i różnorodne imprezy. Latem część terenu zajmuje piaszczysta plaża a zimą lodowisko. Na odcinku 300 m zbudowana została na nim najdłuższa w Europie fontanna, zaprojektowana przez hiszpańską firmę GHESA, której woda jest wieczorem podświetlana i sprawia wrażenie, jakby tańczyła w rytm puszczanej z głośników muzyki.
Klientów po terenie Manufaktury wożą dwa trambusy, pokonujące w tempie piechura trasę liczącą ok. 300 m (21 listopada 2006 trambusy zaczęły kursować z placu Wolności do wejścia do Manufaktury – od strony ul. Drewnowskiej).
Radogoszcz – to północny kraniec łódzkiej dzielnicy Bałuty, w przeszłości wieś, aktualnie osiedle mieszkaniowe, rozlokowane po obu stronach ulicy Zgierskiej – drogi prowadzącej do Zgierza i Łęczycy. Okala je od południa najpiękniejszy łódzki park Julianów, od północy Las Chełmy i od wschodu Las Łagiewniki. Radogoszcz jest także typowym osiedlem kontrastów, w którym, obok eleganckich przedwojennych willi i pałacyków pofabrykanckich, obok powojennych domków jednorodzinnych i willi łódzkich nuworyszów otoczonych pięknymi ogrodami, obok osiedli domów wielorodzinnych Radogoszcz Wschód i Zachód – znajduje się sporo domów czynszowych, głównie drewnianych, nigdy nie remontowanych i popadających w ruinę – zamieszkałych przez ubogą ludność.
Mimo sielskiego charakteru tej pełnej zieleni dzielnicy, nazwa Radogosz wywołuje w mieszkańcach Łodzi dreszcz grozy.
Kutno – miasto i gmina w centralnej części Polski, w województwie łódzkim, w powiecie kutnowskim nad rzeką Ochnią (dopływem Bzury). Siedziba władz powiatu kutnowskiego oraz władz wiejskiej gminy Kutno. Powstało na przełomie XIII i XIV wieku, prawa miejskie do 1432 i ponownie po 1766.
Według danych z 31 grudnia 2012, miasto miało 45 975 mieszkańców.
Węzeł komunikacyjny, do czasu transformacji ustrojowej ośrodek przemysłu elektronicznego (zakłady Unitra Miflex), maszynowego (Zakłady Maszynowe Kraj). Aktualnie siedziba podstrefy Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Położenie
Kutno znajduje się w północnej części województwa łódzkiego i leży zaledwie o 20 km na północny zachód od geometrycznego środka Polski.
Według danych z 1 stycznia 2009 powierzchnia miasta wynosi 33,59 km²[.
Według fizycznogeograficznego podziału Polski miasto to leży na zachodnim skraju Równiny Kutnowskiej, należącej do makroregionu Niziny Środkowomazowieckiej. Na południe od Kutna Równina Kutnowska graniczy z należącą do tego samego regionu Równiną Łowicko Błońską, na zachodzie rozciąga się Wysoczyzna Kłodawska, zaliczona do Niziny Południowowielkopolskiej. Na północ od linii Przedecz-Gostynin zaczyna się pojezierze Kujawskie, należące do makroregionu Pojezierza Wielkopolskiego.
Kutno leży również na pograniczu czterech krain historycznych. W jego sąsiedztwie stykały się ziemie Wielkopolski, Kujaw, Mazowsza i Łęczyckiego.
Miasto sąsiaduje z gminą Krzyżanów i gminą Kutno.
Gostynin – miasto i gmina w województwie mazowieckim, w powiecie gostynińskim. Był miastem królewskim Korony Królestwa Polskiego.
PołożenieW latach 1975-1998 miasto administracyjnie należało do województwa płockiego.
Według danych z roku 2002 Gostynin ma obszar 32,31 km², w tym:
- użytki rolne: 27%
- użytki leśne: 55%
Według danych z 1 stycznia 2011 r. powierzchnia miasta wynosiła 32,40 km².
Miasto stanowi 5,25% powierzchni powiatu.
Płock – miasto na prawach powiatu na Pojezierzu Dobrzyńskim i w Kotlinie Płockiej, nad Wisłą, w województwie mazowieckim, siedziba ziemskiego powiatu płockiego; historyczna stolica Mazowsza oraz stolica Polski w latach 1079-1138; siedziba rzymskokatolickiej kurii diecezji płockiej (1075); siedziba władz Kościoła Starokatolickiego Mariawitów i mariawickiej diecezji warszawsko-płockiej, port rzeczny, rafineria ropy naftowej (1964), szkoły wyższe, teatry, muzea.
W preambule do Statutu Miasta Płocka użyto nazwy Stołeczne Książęce Miasto Płock. Był miastem królewskim Korony Królestwa Polskiego.
W latach 1975–1998 miasto było stolicą województwa płockiego.
Według danych GUS z 31 grudnia 2013 r. miasto liczyło 122 815 mieszkańców.
GeografiaPłock leży nad szeroką na ok. 8 km doliną Wisły, w zasięgu zbiornika wodnego utworzonego zaporą we Włocławku, na styku 2 makroregionów: prawobrzeżnego Pojezierza Dobrzyńskiego oraz położonej na lewym brzegu rzeki strefy Kotliny Płockiej. Klimat lokalny charakteryzuje się najniższą w Polsce sumą opadów (510 mm rocznie), średnimi temperaturami stycznia -2 °C, a lipca +18 °C.
PowierzchniaPłock zajmuje powierzchnię 8806 ha. Główna część miasta położona jest na wysokim, prawym brzegu Wisły (wysokość skarpy wynosi ok. 50 m), lewobrzeżny Płock to dzielnice Radziwie, Góry, Ciechomice i Pradolina Wisły. Najniżej położona część miasta to dolina Wisły – 58 m n.p.m., a najwyżej Wzgórze Tumskie – 105 m n.p.m..
Mława – miasto i gmina miejska w województwie mazowieckim, w powiecie mławskim. Miasto powiatowe leżące na Północnym Mazowszu, na Wzniesieniach Mławskich, w pobliżu rzeki Mławki, tuż przy granicy z województwem warmińsko-mazurskim. W latach 1975-1998 miasto administracyjnie należało do województwa ciechanowskiego. Według danych z 30 czerwca 2012 w mieście zameldowanych było 30 957 mieszkańców. Była miastem królewskim Korony Królestwa Polskiego.
GeografiaWedług danych z roku 2005 Mława ma obszar 34,86 km², w tym:
- użytki rolne: 54%
- użytki leśne: 24%
- tereny zurbanizowane i zabudowane: 21%
- pozostałe – tereny różne i pod wodą 1%
Miasto stanowi 2,08% powierzchni powiatu.
Sąsiednie gminy: Iłowo-Osada, Lipowiec Kościelny, Szydłowo, Wieczfnia Kościelna, Wiśniewo, Dzierzgowo
Takim sposobem, inaczej niż zamierzałem i wszem mówiłem, musiałem skrócić swą podróż o kilka set kilometrów i kilka dni. Już w Starachowicach musiałem podjąć decyzję o gruntownym przeobrażeniu zaplanowanej trasy, a wszystko po ważnym telefonie od mojej Pani, w związku z ważnymi sprawami rodzinnymi. Jako, że nigdy nie publikowałem fotografii swojego miasta a, że tam finalnie dotarłem, więc postanowiłem podzielić się z Wami architekturą, którą mijam dosłownie codziennie a nie każdy obiekt jest w zasięgu oka każdego turysty. Jeśli ktokolwiek będzie zamierzał odwiedzić Olsztyn jak uczynił to chocby kolega Leszek to służę pomocą w odnajdywaniu tego co najpiękniejsze, najcenniejsze, owiane dozą mroczności, zatopioną korzeniami w historii dawnego Allenstein'a. Niech te obrazki, willi, pałacyków, kamienic będących westchnieniem ciekawej historii zostaną uwieńczeniem mojej nostalgiczno-marzycielskiej podróży po Polsce. Jako, że cała , druga część podróży " Gdzieś tam w Polsce" jest również "przesycona " ilością fotografi więc do tej części wnoszę tylko najbardziej znane i najbardziej urodziwe zabytki w postaci willi. Resztę pięknych kamienic, budynków (nie szczędząc) szczegółów architektonicznych przedstawię w osobnym temacie " Kamienice Olsztyna - Ciekawe Budynki ".
Willa u Naujacka
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
...czekamy na prezentację!...
-
...właśnie wczoraj odkryłem jedną odnowioną kamienicę, zaskoczenie wielkie. Kilkadziesiąt metrów w lewo od Willi Maria. Nie prezentowałem jej (tak mi się wydaje?) ale teraz sobie na to zasłużyła...
-
...a swoją drogą, uznanie dla Olsztyna, że dba o swoje zasoby!...
-
Leszku, nie wiem czy u Ciebie zachowa się mój komentarz, więc zdubluję wpis:
Dziękuję serdecznie Leszku, że zechciałeś zagościć w mych "progach" i podjąć się oceny "mojego świata". Tobie jako wielkiemu Podróżnikowi zapewne znane jest setki innych miast ale cieszę się, że mogłem coś odświeżyć w Twej pamięci. Dziękuję, kręcę pedałami by żyć, żyję by podróżować. Pozdrawiam i gorąco zapraszam do moich wspomnień z Białostocczyzny i Lubelszczyzny. -
Ciekawa podróż. Gratuluję kolarskiej kondycji... Sporo miejsc było mi znajomych (zwłaszcza Olsztyn, Lublin i Kraśnik), ale obejrzałem wszystko z dużą przyjemnością. A ponieważ zauważyłem, że była to druga część, to w najbliższym czasie obejrzę też pierwszą. Pozdrawiam. :)
-
...dziękuję Leszku i serdecznie zapraszam...również pozdrawiam...
-
Obejrzałe Lublin i Kraśnik, które znam dość dobrze, jako że przed laty często jeździłem służbowo do Fabryki Łożysk Tocznych w Kraśniku, a często zdarzało nam się nocować też w Lublinie... Jeszcze wrócę do tej podróży. Pozdrawiam. :)
-
...czyli jak to w życiu, samo życie ... :-) ...
-
Piotrze, jestem wielkim indywidualistą ale nie egoistą, jestem wielkim marzycielem i jeszcze większym domatorem. Rodzina ponad wszystko! Kiedy ruszam w swe podróże, zawsze jest omówione i nigdy nie pozostajemy bez kontaktu. Chociaż rzeczona podróż odbyła się w spontanicznie podjętym planie to wszyscy o wszystkim wiedzieli. Niestety, jednak na ten czas "wyłączam" się z normalnego życia a przenoszę się na inny strumień czasu. Oddaję się urokom zwiedzonych miejsc, nadmiar wrażeń ładuje mnie dużo większą dawką niż potrzeba, adrenaliną. Ze spokojnego turysty, ojca, męża, dziadka, staję się "myśliwym" czy też "komandosem". Monumentalizm podróży, o którym wspominasz, sprawia, że każda podróż przybiera barwę "wielu kolorów", kolorów niezbędnych mi do szczęśliwego życia. Dziękuję Ci Piotrze za Twą troskę ale nic dramatycznego mnie nie spotkało w związku ze skróceniem zaplanowanej podróży. Punktem docelowym miała być Gdynia, gdzie zamieszkuje jedna z moich córeczek-jak już zapewne wiesz. Niestety to właśnie ona była "przyczynkiem" skrócenia mej wolności jadąc z całą swą rodzinką do byłego rodzinnego domu rodziców. Sprawy do załatwienia wymagały szerszego quorum a więc i mojej Pani. Zawsze żałuję miejsc nieosiągniętych z różnych przyczyn ale mówią: "co ma wisieć nie utonie". I masz rację, to nie była moja ostatnia eskapada - chyba już wspomniałem - w maju tego roku ruszyłem do drugiej córeczki zamieszkującej z rodziną pod Londynem. Tego nie da się tak normalnie opisać, opowiedzieć używając tylko tekstu. Musiałbyś usłyszeć moją narrację, dialogi telefoniczne z córkami, musiałbyś usłyszeć płacz Esterki w słuchawce telefonicznej w środku nocy, gdzie byłem tylko sam na sam z gwiazdami, podążając bezustannie do przodu w obcym terenie gdzie zdany jesteś sam na siebie. Takie wyzwania pozwalają mi realizować, jeszcze nie opodatkowane marzenia i wierzyć w siebie. Może pomyślisz, wariat jakiś ale ja to kocham. Powrót z pod Londynu mało co nie zakończył się zarekwirowaniem roweru lecz moje argumenty i perswazja wywarły zamierzony efekt. Jak śpiewał Bułat Okudżawa "dopóki ziemia kręci się dopóty nogi nosić będą mnie" (moja parafraza). Tobie Piotrze wielkie dzięki za pokonanie tej monumentalnej podróży fotograficznej. Dziękuję za ogrom sympatycznych pogaduch i nie belfrerskiej oceny. Do miłego zobaczenia. Pozdrawiam.
-
...zastanawiam się, Sławku, czy bardziej podziwiać wręcz monumentalizm Twojej podróży, jej długość, wielość wrażeń przez Ciebie przeżytych, urodę miejsc, w których udało Ci się być, czy może żałować, że musiałeś ją wcześniej skończyć. Tu mam tylko nadzieję, że powody, które do tego Cie skłoniły nie były zbyt dramatyczne. Mam jednak taką pewność, że nie jest to Twoja ostatnia rowerowa eskapada ... :-) ...
-
...Piotrze, ależ skądże, mogłem tylko cicho na to liczyć, dziękuję i pozdrawiam...
-
...dotarłem do Łodzi widzianej Twoimi, Sławku, oczami. Mam nadzieję, że nie masz mi za złe dopowiedzeń do Twoich informacji pod zdjęciami. Nie mogłem się jednak powstrzymać ... ;-) ...
-
Dziękuję Irenko za wytrwałość i docenienie mojego wkładu pracy. Myślę, że zwiedzanie Dolnego Śląska powinno być w moim planie. Nie zamierzam się jeszcze "pakować" a więc może Twoje życzenie stanie się ciałem. Jeszcze raz dziękuję za obecność wraz ze mną w "Gdzieś Tam w Polsce". Pozdrawiam serdecznie.
-
Mnóstwo informacji.Dużo pracy włożyłeś w przygotowanie tej podróży.
Czytałam bez zalogowania,ale aby zaznaczyć swoją obecność, trzeba się zalogować.
Wielki plus na podróż postawiłam w międzyczasie.
Marzy mi się,abyś pozwiedzał Dolny Śląsk i wykonał podobną pracę.
Pozdrawiam serdecznie-) -
Zatem Olu, bardzo dziękuję również i Tobie, że pomimo sytuacji niezbyt zachęcającej do odwiedzin na tym portalu, jesteś i dajesz czyste dowody Twej obecności. Bardzo mi przykro, że przede wszystkim "starzy" Przyjaciele tego portalu zostali, i należy tu powiedzieć otwarcie, skrzywdzeni takim obrazem niekompetencji właścicieli portalu "Kolumber". Ja również przez bardzo długi czas "odciąłem" się od obecności tu ( nie mogąc się z tym pogodzić). Czasem zaglądałem i próbowałem coś racjonalnie sobie wytłumaczyć ale było to raczej trudne. Potem coś "drgnęło", wróciła nadzieja ale niestety, zorientowałem się, że nie wszyscy mogą z tego odnosić radość. Będę tu do mojego "załamania" się, choć z drugiej strony bardzo podziwiam Tych, którzy nadal są i podtrzymują "ogień życia" Kolumbera. Dziękuję serdecznie i gorąco pozdrawiam.
-
Obszerna robota :) Trochę zazdroszczę, ponieważ ja po zalogowaniu nie mam ani swoich zdjęć, ani podróży, ani komentarzy... co zupełnie zniechęca mnie do zamieszczania nowych wątków. Musiałabym mięć na tyle dużo czasu, aby całą podróż umieścić od razu... gdyż po zapisaniu nie będę miała możliwości edycji czy dodania zdjęć itp.
Dobrze, że niektórzy mogą jeszcze coś zamieszczać. -
...Irenko, to nie przewodnik, to treści zaczerpnięte z internetu (i nie tylko) by nie pozostawiać moich wirtualnych "Wędrowców" bez domówienia. Dzieląc się z Wami tymi informacjami sam staram się tym "karmić" by pozostało w pamięci troszkę dłużej niż sama podróż. Dziękuję i również cieplutko pozdrawiam...
-
Zaczęłam czytać Twój kolejny przewodnik po Polsce i będę do niego wracać..pozdrawiam-)
-
Oto Polska... :))
-
...Piotrze, jest mi niezmiernie miło, że nadal trwasz w I części, podziwiam Twój upór i wytrzymałość. Z drugiej strony, gdzie się śpieszysz, powoli, odsapnij, nikt nie goni. Dziękuję za nieprzerwane odwiedziny i komentarze, pozdrawiam serdecznie...
-
...najpierw się pogubiłem widząc znowu na nowej podróży zapis: - cz. I. Dopiero po otwarciu okazało się, ze to nasz Kolumber obciął jedno "I" z "części II" ... :-) ...
...qrcze, a ja jeszcze nie obejrzałem do końca części I!...